Uwielbiam dziewczyny ubrane na sportowo.Adidasy,bluzy,szorty.......Ja jakos zazwyczaj nosze sie nieco inaczej.Tym razem na bardzo poważną okazje ("ostatnią")-niestety takie też istnieją
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
a ja nie lubię na sportowo,wolę tak jak Ty tutaj
OdpowiedzUsuńfajne to zdjecie cienia, wyobraźnia wtedy działa. A ja wole na elegancko jeśli juz miałabym popadać w skrajne stroje. Bo na sportowo to tylko jak biegam albo ide na basen czy siłownie. Wiec utożsamiam takie stroje z wysilkiem i zmeczeniem, no albo po domu. A na elegancko to sie wyjatkowo mozna poczuc.
OdpowiedzUsuńJa na sportowo nie lubię,wolę na lekko udziwniono:)) Świetna mini!
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam Twojego bloga i jestem w szoku ze jeszcze ktoś Ci nie doradził, żeby go skasować... chyba ze działa na Ciebie jakoś terapeutycznie, bo nic ciekawego nie prezentujesz.
OdpowiedzUsuńNo cóż .Siec jest tak szeroka , że znalazłam i ja w niej swoje miejsce i mimo Twojego Joanno komentarza nie zamierzam kasowac bloga .Zachęcam jednak Ciebie do "odkrycia"się i dopiero wówczas możemy podyskutowac . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć! Właśnie rozpoczęłam blogowanie na blogspocie i również wrzucam własne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńW związku z tym zapraszam Cię serdecznie do siebie :)
Pozdrawiam ciepło
Ania