Na czym polega polityka firm obuwniczych to ja bladego pojęcia nie mam. Na swoich stronach zamieszczają oferty sprzedaży butów których nie ma, bo i po co kilkanaście stron zdjęć butów z napisem WYPRZEDANE ? Albo....wszem i wobec wiadomym jest, że statystycznie najwięcej jest kobiet noszących rozmiar 37, 38 . Nie rozumiem więc dlaczego sprzedawcy mają zazwyczaj w magazynach tylko po jednym, góra dwóch egzemplarzach danego modelu w tym rozmiarze? Albo....najbardziej uniwersalny i pożądany kolor czarny zazwyczaj sprzedany zostaje tuż po opublikowaniu oferty. Nie rozumiem!!!! Przecież sklepy na tym tracą, producenci tracą no i my klientki też. Moja frustracja wywołana takimże funkcjonowaniem sklepów obuwniczych jest uzasadniona następującym faktem. Otóż to "sprzątnięto " mi sprzed nosa już trzeci model butów na które choruję. Zamówić chciałam konkretny model jednak okazało się, że brak rozmiaru szybciutko przypomniałam sobie , że konkurencyjna firma ma podobne i dnia poprzedniego widziałam, że rozmiarówka moja była osiągalna. I BUUUU!!!! Też nie ma. Przespałam sie z tym i kolejnego dnia odpaliłam komputer by zamówić inny model i co myślicie? Rozmiaru 38 brak!!!! Chole........!!!!!
Jak widać ZIELONA jestem w rozumieniu tego faktu i to w pełnym tego słowa znaczeniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
A co to za model, na który tak chorujesz? :)
OdpowiedzUsuńhttp://przekraczajac-horyzonty.blogspot.com/
Cały zestaw rewelacyjny:) A ta zieleń...piękna :) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńświetne spodnie! ;)
OdpowiedzUsuńZielony to kolor nadziei :) Bardzo ładnie ci w tym kolorze, wyglądasz tak wiosennie :) Co do butów, zgadzam się!
OdpowiedzUsuńZnam ten ból! Sama ostatnio miałam upatrzone buty i zostały już tylko największe rozmiary..
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Ci w tym kolorze! Ja na szczęście mam większy rozmiar i rzadko mam problem ze znalezieniem mojego rozmiaru :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na www.mojemaleopowiesci.blogspot.com! KONKURS
To co opisałaś odpowiada dokładnie moim odczuciom co do pewnego sklepu, dokładnie to Schaffashoes. Znane blogerki dostają buciki, a reszta kupuje towar, którego nie ma w magazynach a potem czeka aż firma poobraca pieniędzmi i w końcu odda wpłacone za nieistniejące buty pieniążki na konto z wielkim opóźnieniem....
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pastelowy zestaw :-) i torebka :-)
OdpowiedzUsuńwww.mrgugu.pl
Zazdroszczę spodni, nie mogę na siebie znaleźć w takim kolorze ;)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam te w H&M-ie i mają byc alternatywa dla miętowych o których marze i też nigdzie ich nie mogę dostać
Usuńładne buty ;)
OdpowiedzUsuńczuć wiosnę w tym zestawie;)
OdpowiedzUsuń