środa, 11 lipca 2012

BRAK FOTO

Jakoś nie chce mi się robić zdjęć. Ostatnio nawet nie lubię zbytnio tworzyć nowych zestawów. Ot, wkładam te sprawdzone,  nie udziwnione i często bez biżuterii.....cóż lato, luz, swoboda. Moja córa wczoraj dostała nowy obiektyw do aparatu i juz pytała mnie czy kiedy pojedziemy na urlop to będę jej pozować...Ze mnie modelka jak ...nie powiem co ale obiecałam  że będę więc jeżeli zostanie spełniony warunek, że pojedziemy na urlop( tu wielki znak zapytania)to zdjęć na pewno będzie więcej. Dzisiaj fotki robione jeszcze w maju (chyba). Na nich buty których nie cierpię. tego typu buty nazywam samochodowymi bo nadają się tylko by włożyć je , wsiąść do auta i ewentualnie dojść do restauracji czy domku znajomych...każde dłuższe chodzenie w nich jest raczej niemożliwe...





SUKIENKA:ORAY
TORBA:SKLEPIK
BUTY, NASZYJNIK:TARGOWISKO 
A w bonusie na dziś MOJA CÓRA









7 komentarzy :

  1. W 1 stylizacji zakochałam się w butach a w 2 - sukienka !!! Świetnie wyglądają !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow córka ma fajny, indywidualny styl :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Córa na szafiarkę! :)
    Buty może i nie do chodzenia, ale tak ładnie je zestawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rośnie Ci mała modelka :D:D:D Super!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie sluchaj córy i daj sie fotografowac cześciej!!

    i jak to mówią 'no pain , no game' :D (choc ,przyznaje ,sama czasami zdradzam szpilki dla baletek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. boska sukienka!!!!! wyglądasz fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń