Dzisiaj zimno okropnie a,że ja nie cierpię noszenia kurtek to bronie się przed tym tak długo jak tylko się da. Mój cieplutki kardiganek ogrzał mnie wystarczająco. Zrobiłam go jakiś czas temu zainspirowana wieloma takimi egzemplarzami spotykanymi na robótkowych blogach.Później jeszcze zrobiłam taki sam dla córki ale en niestety do dnia dzisiejszego premiery sie nie doczekał. jakos młodziez nie lubi rekodzieła bo to niby obciach . Cóż........Moje kardigany możecie zobaczyc równiez na moim blogu robótkowym . Oczywiście szal to też moje dzieło....
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
No pięknie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja na drutach ani w ząb :(
Blog robótkowy masz bardzo fajny, podoba mi się szal i mitenki do niego :) I cała masa innych rzeczy :)
Szaliczek ma fajny kolor i taki milusi:)
OdpowiedzUsuńa ja się zbieram w sobie żeby nauczyć sie oczek przekręcanych bo bardzo mi się podoba ten sweterek:)kolorki sweterka i szala super:)
OdpowiedzUsuńBrawo!A młodzież jak dorośnie,będzie sobie pluła w twarz,że przegapiła taki ładny sweterek! Obciach...Ech,ta dzisiejsza młodzież...Za naszych czasów...:)))
OdpowiedzUsuńsuper dodatki - wszystkie
OdpowiedzUsuńGratuluję umiejętności ( i samozaparcia) dziergania na drutach :) Masz bardzo ładny sweterek, ale odnoszę (może przez zdjęcie mylne) wrażenie, że zapięty na górne guziki deformuje Ci trochę figurę.
OdpowiedzUsuń