Wielka pomyłka pogody dziś miała miejsce .Toż maj mamy przecież a tymczasem aura iście listopadowa. Ziąb przejmujący i deszcz z nieba zmusily mnie do sięgniecia po kozaczki , choc nie powiem bym była smutna z tego powodu poniewaz kocham kozaki i mogłabym je nosic przez cały rok . Do tego deszczówka i szal wokół szyi .Brrrrr! Zimno!
Szal jest mojej produkcji , podobnie jak broszka którą dziś właśnie wykonałam i od razu mogła miec swoją premierę .Można moje broszki i nie tylko zobaczyc TUTAJ.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz