piątek, 18 czerwca 2010

KORALE

Ot, zwykłe nanizane na nitkę czy nie wiem co . Mam kilka takich sznurów a w połączeniu z koralami córy daje nam to niezły zbiór. Tym razem Andzi są te czarne . Są najfajniejsze z pokazanych dzisiaj bo są ciężkie i sprawiają wrażenie jak gdyby były z ceramiki bądź szkła jakiegoś. Moje zaś to zwykłe plastiki kupione po 12 zł. w miejscowym sklepiku . Kiedy tam zaglądam za każdym praktycznie razem coś kupię , kolczyki bądź bransoletę , korale , przepaskę , pasek i.....wiecie co? To wszystko jest mi NIEZBĘDNE i po prostu muszę to miec . Czy to już choroba?
A dziś w moim Centrum Handlowym wielkie wyprzedaże ale nie skusiłam się na wiele . Jeden szal i jeden naszyjnik (kiedyś pokażę ) , za to moje dzieci przeszczęśliwe bo w Reporterze było 50% mniej no i trochę żeśmy "nakupali" . No a teraz znowu trochę czerni



LEGINSY:NEW YORKER
TUNIKA:SH
KORALE:MS
BUTY, TOREBKA:ZNANE
BROSZKA:MIKA
KOLOR NA DZIŚ:
  • CZARNY
  • BRĄZOWY
  • RÓŻOWY
Acha, gdyby ktoś chciał nabyc takie ręcznie tworzone broszki -kwiatki to chętnie wykonam na zamówienie . Cena takiej broszki to 7zł. . Zapraszam również na mój drugi blog do oglądania innych broszek .

3 komentarze :

  1. Ślicznie wyglądasz na Tych fotkach. A korale to ja tez uwielbiam i mam spory zbiór różnych. Dawniej nosiłam tylko z kamieni półszlachetnych, kościane i prawdziwe korale. A teraz to już różne: drewniane i plastikowe. Po prostu uwielbiam korale, zapinki i broszki. I na taką od Ciebie pewnie się skuszę, tylko muszę pomyśleć w jakim kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też się piszę na broszkę,tylko przemyślę kolor!
    Nie wiem,czy to choroba,ale jeśli tak,to cierpimy podobnie:)))Też mam takie sklepiki,w których MUSZĘ sobie coś kupować za każdym razem.Dosyć długo "cierpiałam" na kolczyki,teraz mam fazę branzoletowo-naszyjnikową.Cóż..."być kobietą,być kobietą...":))

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny zestaw. świetne korale. mi tez bardzo podoba się broszka :)

    OdpowiedzUsuń