piątek, 29 lipca 2011

KOSZYK

I po co mi to było?Po kiego wydałam sporo kasy na letnie ciuchy skoro i tak ich włożyc się nie daje ponieważ wciąż pada i pada.Urlop przekładamy z tygodnia na tydzień i już całkiem straciłam nadzieję ,że nad naszym morzem jeszcze w te wakacje będzie ciepło.Każdego roku właśnie nad Bałtykiem spędzamy tydzień podczas wakacji. Tegoż roku pogoda nas nie rozpieszcza więc zaczęłam się poważnie zastanawiac czy może by nie wybrac sie w góry.Ale dośc narzekania , mamy to już we krwi, że jeżeli pada narzekamy ,że pada, jak świeci słońce to za gorąco .......och!!
Dzisiaj pokazuję mój koszyk z NY. Co prawda chorowałam na inny ale u nas pojawiły się one tylko na chwilę i rozeszły się jak ciepłe bułeczki nigdy już nie wracając.Ten kupiłam po znacznej przecenie i bardzo sie ciesze ,że udało mi się do niej wytrwac.Zwykle bowiem kupuję coś a później pluję sobie w brodę ,że nie poczekałam.



SPODNIE:CAMAIEU
BLUZKA,PIERŚCIONKI,KOLCZYKI:ORSAY
TUNIKA, BUTY:TARGOWISKO
BRANSOLETA,NASZYJNIK:AVON
KOSZYK:NY

KOLORY NA DZIŚ:
  • BIAŁY
  • BRĄZOWY

5 komentarzy :

  1. bardzo ładnie, kolczyki świetne ! :)

    www.annabartosik.blogspot.com
    www.annabartosik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny naszyjnik :) koszyk cudowny :) ja mam odwrotnie, zawsze zastanawiam się nad kupnem a potem okazuje się, że już tej rzeczy nie ma. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajna biżuteria ;) mam taki sam rowerek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszyk super, mi się w tym roku też marzył, ale niestety nie znalazłam tego jedynego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. akcesoria bardzo mi się podobają! wiesz co, chyba lepiej udać się na wakacje w jakieś cieplejsze miejsce niż nasze polskie klimaty - wakacje mamy raz do roku (urlopu też nie za wiele) więc lepiej porządnie wypocząć :) pozdrawiam, P.

    OdpowiedzUsuń