MARYNARSKO

Kolejne lniane spodnie z roku ubiegłego. Niestety okazuje się ,że len w zdecydowanym kolorze z czasem go traci i już nie jest tak ładnie granatowy jak kiedyś. W ubiegłym roku miałam szał na granatowy kolor. Lubie go zresztą i dzis choc nie kupuję juz bez opamiętania tak jak kiedyś.W zestaw wchodzą sandałki które praktycznie nosze na okrągło. Mam równiez te same sandały w wersji black. Stały sie one moją własnością za sprawą mojej córy która kiedy ja nabyłam swoje zdecydowała,że chce takie same . Niestety mimo dużego rozmiaru ma ona nóżkę bardzo szczupłą i kiedy trochę się rozdeptały to zaczęły spadac jej z nogi i tak to właśnie stałam się posiadaczką drugiej pary.

SPODNIE:MS
BLUZKA:SH
SZAL:H&M
TORBA:ORSAY
BRANSOLETY:TARGOWISKO

KOLORY NA DZIŚ:

• BIAŁY
• GRANATOWY
• CZERWONY

Chciałabym wrócic do posta z letnimi kozakami. To ,że noszę kozaczki w lecie nie ma innego podtekstu jak ten, że po prostu tak mi się podoba. Kwieciste , białe czy beżowe sukienki i takie własnie kozaczki zawsze zwracały moja uwagę. Kobieta tak ubrana zawsze sprawiała, że się za nią oglądałam(cz y to normalne?, ha ha).Mam już białe kozaczki letnie i fioletowe ale tamte mają jedynie walor estetyczny, wykonane ze sztucznych materiałów nie nadają się zbytnio do dłuższego noszenia. Tym razem kupiłam skórzane kozaki i to jest to.Noga się nie poci więc można nosic je cały dzień bez jakichkolwiek niedogodzeń.Poleca z czystym sercem wybór kozaczków na lato. Fakt, że mówie tu o kozaczkach w samych superlatywach nie skreśla z mojej listy letnich butów sandałek czy japonek.Uwielbiam i te i już choruję na kolejne , a że w Stylowych butkach znów dają rabaty więc pewnie moja próżnośc znów zostanie z lekka zaspokojona.Tylko co wybrac..............?