wtorek, 7 października 2014

CO WYPADA A CO NIE

Czy istnieje cos takiego jak etykieta noszenia danych ubrań w zależności od pory roku?
 Zawsze jest mi za gorąco. Nie ważne czy to lato, czy zima. Wciąż chodzę spocona co na różne sposoby próbowałam zwalczyć, oczywiście bezskutecznie. W związku z moją przypadłością nie noszę się ciepło. Nie mogę jednak powiedzieć, że nie lubię ubrań na cebulkę, ogromnych szali czy fantazyjnych zimowych czap. Lubię je a jakże, ba nawet noszę ale tylko dlatego, że baaaaaaaaaaaaaardzo mi się to podoba. Ale....odchodzę od tego o czym chcę napisać.
Wciąż czuję lato i choć stroje ludzi na ulicy wskazują na to, że to już jesień to ja nadal noszę letnie ubrania. Dziwią mnie też głupie spojrzenia ludzi w moim kierunku  mówiące mniej więcej"Przecież nie wypada już nosić krótkiego rękawka". Równie dobrze mogłabym i ja wysyłać sygnał" Tak ciepło a oni w wełnianych kominach i puchówkach..."
Nie, niech każdy nosi się tak jak mu wygodnie. Ja więc dopóki tylko będzie możliwość eksploatować będę moją letnią garderobę, i już, o!!!











SPODNIE: STRADIVARIUS
RESZTA: NN

8 komentarzy :

  1. mi z kolei ciągle zimno, i ludzie się dziwnie patrzą co ja taka naobierana he he :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma co się patrzeć na innych. U mnie to dopiero wiocha, niektórzy widzą tylko innych i komentują albo stukają się w czoło. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też nadal noszę letnie ubrania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne spodnie :)
    Ładnie Ci w takiej fryzurce

    OdpowiedzUsuń
  5. A pewnie, że noś się jak lubisz ! Ludzie zawsze komentują, ale nie ma co oglądać się na innych ! Super zestaw - ciekawa bluzka i urocze spodnie :) Fajna fryzura !

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna bluzka! Dawno tu nie zaglądałam, odświeżona fryzurka - bardzo ładnie Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak niebieskości, to ja zawsze na tak! Tobie bardzo do twarzy w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń