Zazwyczaj kiedy jestem na uczelni role domowego kucharz przejmuje mój mąż. Jeżeli go nie ma to zazwyczaj córka robi mielone, pyyyyyyyyyyyszne. Tym razem żadnemu z nich nie chciało się gotować więc przyjechali po mnie na uczelnię i pojechaliśmy do niedawno odkrytej restauracji. Szkoda że dopiero teraz ją odkryliśmy bo żarełko wyśmienite tam podają.
SPODNIE: CAMAIEU
SWETEREK, KOMIN,KURTKA: MIEJSKI SKLEP
BUTY: TARGOWISKO
TORBA:PREZENT
FUTERKO: GIELDA
A dziś jeszcze kilka nowości.
1.LEGINSY
2. TUNIKA
3.BLUZECZKA
4.KOSZULKA
5. TOREBKA LISTONOSZKA
6. TOREBKA
7. I MOJE SPEŁNIONE MARZENIE: BUTY
Te buty rzeczywiście są piękne, nie dziwię się, że o nich marzyłaś!
OdpowiedzUsuńBoskie nowości, wow odleciałam wszystko mi się bardzo podoba <3 czekam na stylizacje :)
OdpowiedzUsuńButy swietne i reszta tez:-)
OdpowiedzUsuńZgłodniałam! Świetne nowosci a Ty wygladasz cudownie ! :)
OdpowiedzUsuń