poniedziałek, 23 maja 2011

W DRZWIACH MOJEJ STODOŁY

Całe życie mieszkam na wsi. Jako młoda dziewczyna marzyłam o tym by sie stąd wyrwac....iśc do wielkiego miasta......mieszkac w blokowisku.............byc anonimową dziewczyną nieznaną sąsiadom i nieznającą ich.Drażniło mnie to, ze na wsi wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą. Wieś liczaca osiemdziesięciu mieszkańców to nie dla mnie.......
A jednak!
Mając..........lat zaczęłam dostrzegac uroki w tych detalach które kiedys dla mnie były olbrzymią wadą.I tak , teraz cieszą mnie sąsiedzi, bawią plotki i nawet dostrzegam pewien urok we wrotach naszej stodoły odziedziczonej po rodzicach i jak dotad cały czas czekającej na remont. A może niech tak zostanie...?! Czyż budynki z historią nie sa piękne same w sobie.....


TUNIKA, NASZYJNIK:MS
LEGINSY, TORBA, BUTY:TARGOWISKO
KURTKA:ORSAY
KOLORY NA DZIŚ:
  • SZARY
  • GRANATOWY

6 komentarzy :

  1. Do niektórych rzeczy trzeba zwyczajnie dorosnąć. Świetne legginsy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne legginsy :) U ciebie tak zimno, że w kozakach?
    Ja tam uwielbiam wieś, serio...
    Yyyy wiesz, że z utęsknieniem teraz czekam aż pokażesz kombinezon :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam do mnie, do wygrania STYLOWE BUTKI :)
    http://misscferreira.blogspot.com/
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jezeli tak sie nasza polska "wiejska" dziewczyna reprezentuje, to super! swietnie wygladasz! wszystko fajnie dobrane. Bardzo mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie wyglądasz :) Świetnie kolorystycznie dobrane ciuszki :)

    OdpowiedzUsuń