ŻONA ROLNIKA

Tak jestem żoną rolnika....A tak właściwie to stolarza ,który jest budowlańcem......A tak właściwie to jestem rolniczką, która jest bezzawodową studentką pedagogiki................ Skomplikowane?NIE!!!!
Wywody te tworze jako przedtekst zdjęc na maszynie rolniczej bliżej mi nie znej mimo iż od narodzin mieszkam w gospodarstwie. Nigdy jednak mnie rola nie pociągała i mimo iż od 14 -stu lat prowadzimy z mężem gospodarstwo to ja jednak tylko tak bardziej teoretycznie.....

SUKIENKA:TARGOWISKO
BUTY,LEGINSY:MS
TORBA:SH
BIŻUTERIA:H&M

KOLORY NA DZIŚ:

• BIAŁY
• CZARNY

Torbe zakupiłam w lumpiku jakiś czas temu.Bardzo ja lubie , ma w środku kilka przegródek, dwie na suwak, a z tyłu świetną skrytke na parasolkę.Kupiłam tamtego dnia tez wiiiiielką bordowa torbę której jeszcze nie nosiłam ale cieszę się z jej posiadania(próżnośc...).W rzeczywistości nie sa one błyszczące.Aparat jakoś dziwnie wyostrzył...

A w bonusie zdjęcie Andzi(mój fotograf) w kiecce.To jest na prawdę rzadkośc. Fioletowe kozaczki są moje i były na wierzchu więc włożyła tylko na chwilę aby wyjśc i popstrykac mi fotki.Ja namówiłam ją ażeby dała się sfotografowac dla uwiecznienia tego niezwykłego wydarzenia(mowa tu o spódnicy).Na wyjście Andzia miała do tego zestawu glany,które musicie sobie wyobrazic....Mnie bardzo się podoba!!!
KIECA,BLUZKA:SH
BIŻU:ZBIERANINA
KOZACZKI:MIKA