wtorek, 6 listopada 2012

hippsy- Ocieplacz na talię

Jakiś czas temu dostałam do wypróbowania ocieplacz na talię. Dziś dziwię się jak mogłam dotychczas się bez niego obejść. Zawsze odczuwałam zimno w okolicach nerek a teraz nie tylko mam cieplutko ale i urozmaicenie w garderobie. Ostatnio stwierdziłam, że może służyć nawet jako komin.
Kilka dni temu robiłam porządki w ogrodzie.  Również w tej sytuacji znakomicie się sprawdził. Ciągłe schylanie się, wyrywanie chwastów i zmarzniętych kwiatów na kuckach powodowało podciąganie się bluzki i odsłanianie dolnej części pleców. Tym razem zabezpieczona byłam ocieplaczem który uchronił mnie przed bólem pleców.
 Dzisiejszy zestaw też zawiera ten pas,potęgując wrażenie stroju na cebulkę.












PAS- OCIEPLACZ NA TALIĘ:   http://hippsy.pl/
SPODNIE: PROMOD
BLUZKA: RESERWED
SWETER: CAMAIEU
TORBA, KOMIN: MIEJSKI SKLEP
BUTY, FUTERKO : GIEŁDA


6 komentarzy :

  1. Taki ocieplacz to fajna sprawa.
    Podoba mi sie ten twoj zestaw na cebulke.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ocieplacz na nerki? Ciekawa sprawa:D Mi taki gadżet wydaje się zupełnie zbędny, wszak wystarczy ubrać parę ciepłych podkoszulków i wsadzić je w majty/rajstopy- wtedy nic nie ma prawa się podwinąć, a poziom ciepełka jest utrzymany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak ale mnie na przykład z natury wciąż jest gorąco więc dodatkowy podkoszulek byłby dla mnie koszmarem. Za to ocieplacz chroni tę część ciała która narażona jest na zmarznięcie i powoduje problemy zdrowotne:)

      Usuń
  3. Świetna kompozycja, a pas Hippsy, musze sobie zamówić, bo się przyda w szafie

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby tak, ale z drugiej strony wchodzisz gdzieś do biura albo do autobusu, ubrana na cebulkę i grzejesz się, jak nie wiadomo co. Później wychodzisz spocona na zewnątrz i w krótkim czasie łapiesz w najlepszym przypadku przeziębienie, w najgorszym - grypę, zapalenie płuc, albo jeszcze coś innego. A ten pas Hippsy na pewno łatwiej jest dyskretnie zdjąć niż np. zdejmować w pracy kilka warstw ubrania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo body, bo ponoć są jeszcze na świecie miłośniczki.

      Usuń