środa, 11 stycznia 2012

CZERŃ Z CZERWIENIĄ

Kupiłam tą tuniczkę przed świętami ale dopiero teraz mam okazje ją Wam pokazać. Mam nadzieję, że i Wam się podoba bo mnie baaardzo. Zauważyłam też, że w Quiosque modele nie kończą się na rozmiarze 38 ale można też zdobyć fajne ciuchy w rozmiarze.....moim na przykład. Dotychczas moim ulubionym sklepem był Orsay ale ostatnie kolekcje jakie wypuścił zdecydowanie nie przypadły mi do gustu. Często ostatnio zaglądam do Camaieu ale bronie się przed kupowaniem rzeczy za cenę początkową ponieważ później wpadam w rozpacz kiedy to po dwóch tygodniach okazuje się , że mogłam kupić to samo za połowę ceny. Tak ostatnio moja córka kupiła kolczyki za 27 zł. a po kilku dosłownie dniach kosztowały one 10 zł. Rozpacz!!!!!


TUNIKA:QUIOSQUE
LEGINSY, TORBA: SKLEPIK
PIERŚCIONKI:CAMAIEU, NY
BRANSOLETY, KOLCZYKI:ZBIERANINA
BUTY:CCC
PŁASZCZ, SWETEREK: SH
KOMIN:MIKA

Bransolety są z czasów kiedy sztuczna biżuteria nie była tak popularna jak teraz. Nosiłam wówczas głównie srebro. Były to lata dziewięcdziesiąte.....
Warkoczowa to prezent na moje osiemnaste urodziny od mojej mamy która już nie żyje......
Dwie pozostałe od męża i z każdą wiąże się inna historia z lat młodości.
Kolczyki też mają swoją historię. Kupione były na mój ślub cywilny jako dodatek do czerwoniastej sukienki

6 komentarzy :

  1. Tunika świetna ale mnie zauroczył płaszczyk....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szydełkowe dzieła, biżuteria z duszą i historią, kot w tle - na Twoim blogu wszystko co lubię. Do Camaieu często zaglądam, ale ceny mają czasem z kosmosu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tunika świetna. I cały zestaw bardzo do Ciebie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna tunika. I czerwień taka niezwykle twarzowa :)

    OdpowiedzUsuń